X dni Tischnerowskie

W dniach 21 – 24 kwietnia 2010 zaplanowano już X Dni Tischnerowskie w Krakowie. Wstęp na wszystkie imprezy był wolny.

W środę 21 kwietnia o godz. 17 w Kolegiacie św. Anny odbyła się Msza Święta, która rozpoczęła obchody. Nieco później miało miejsce spotkanie z laureatami Nagrody Znaku i Hestii imienia księdza Józefa Tischnera oraz stypendystą Instytutu Nauk o Człowieku
w Wiedniu. Nastąpiło wręczenie nagród, dyskusja z udziałem laureatów i ich filmowa prezentacja. To tylko niektóre z atrakcji zaplanowanych na godzinę 18.30. czwartek, czyli 22 kwietnia stał pod znakiem dyskusji nad światem i wiarą w obecnych niełatwych czasach. Sytuacja chrześcijaństwa w Polsce dzisiaj i w przyszłosc, Duchowość ponowoczesna, Inspiracje religijne to tylko niektóre tematy referatów wygłaszanych przez księży i profesorów. Dzień później zaplanowano dalszy ciąg konferencji prowadzonej w czwartek. W planach były następujące referaty: Epoka świecka. Diagnoza, Postęp, rozwój, konserwatyzm…, Filozofia postsekularna a religia, Sekularyzacja z perspektywy Kościoła. We wszystkich tych dniach była okazja do dyskusji z laureatami nagród i autorami referatów. Natomiast w sobotę miał się odbyć multimedialny spektakl z udziałem: Ewy Kaim, Moniki Rasiewicz, Doroty Segdy, Grzegorza Mielczarka, Jacka Romanowskiego, Jerzego Treli i Grzegorza Turnaua. Większość z wymienionych wydarzeń miała się odbyć w Auli Auditorium Maxiumum UJ ul. Krupnicza 33. tylko sobotnie Spotkania Filozoficzne Młodych umiejscowiono w Wyższej Szkole Europejskiej im. ks. Józefa Tischnera, przy ul. Westerplatte 11 w Krakowie. To już kolejna edycja Dni Tischnerowskich, upamiętniających osobę ks. Józefa Tischnera. W organizacji Dni Tischnerowskich pomagają: Społeczny Instytut Wydawniczy Znak, Uniwersytet Papieski w Krakowie, Uniwersytet Jagielloński, Instytut Myśli Józefa Tischnera, Państwowa Wyższa Szkoła Teatralna w Krakowie i Fundacja im. Świętej Królowej Jadwigi.O randze tego kulturalnego wydarzenia świadczy chociażby fakt, że patronat przejął kardynał Stanisław Dziwisz.