dobrymi szlakami

Paweł sportowcem?

pa

Listy Pawła i sport

Czyżby święty Paweł, wielki Apostoł Narodów, był zapalonym sportowcem? Spójrzmy na garść cytatów z jego listów.

Ale jakaż jest nasza nadzieja albo radość, albo wieniec chwały? Czyż nie wy nią będziecie przed Panem naszym Jezusem Chrystusem w chwili Jego przyjścia? (1 Tes 2, 19)

Czyż nie wiecie, że gdy zawodnicy biegną na stadionie, wszyscy wprawdzie biegną, lecz jeden tylko otrzymuje nagrodę? Przeto tak biegnijcie, abyście ją otrzymali. Każdy, który staje do zapasów, wszystkiego sobie odmawia; oni, aby zdobyć przemijającą nagrodę, my zaś nieprzemijającą. Ja przeto biegnę nie jakby na oślep; walczę nie tak, jakbym zadawał ciosy w próżnię, lecz poskramiam moje ciało i biorę je w niewolę, abym innym głosząc naukę, sam przypadkiem nie został uznany za niezdatnego. (1 Kor 9, 24-26)

Udałem się zaś w tę stronę na skutek otrzymanego objawienia. I przedstawiłem im Ewangelię, którą głoszę wśród pogan, osobno zaś tym, którzy cieszą się powagą, by stwierdzili, czy nie biegnę lub nie biegłem na próżno. (Ga 2, 2)

Biegliście tak wspaniale! Kto przeszkodził wam trwać przy prawdzie? (Ga 5, 7)

Walcz w dobrych zawodach o wiarę, zdobądź życie wieczne: do niego zostałeś powołany i o nim złożyłeś dobre wyznanie wobec wielu świadków. (1 Tm 6, 12)

Również jeżeli ktoś staje do zapasów, otrzymuje wieniec tylko wtedy, jeżeli walczył przepisowo. (2 Tm 2, 5)

W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem. Na ostatek odłożono dla mnie wieniec sprawiedliwości, który mi w owym dniu odda Pan, sprawiedliwy Sędzia, a nie tylko mnie, ale i wszystkim, którzy umiłowali pojawienie się Jego. (2 Tm 4, 7-8)

Hmm… czyżby święty miał duszę sportowca?

Okazuje się jednak, że sprawy mają się nieco inaczej: Paweł używa tych zwrotów jako metafor życia chrześcijańskiego, które wymaga wyrzeczeń, jest ukierunkowane na konkretny cel, które jest nieustannym zmaganiem się ze sobą i ze światem, musi przestrzegać określonych zasad. Te zabiegi literackie to doskonały chwyt retoryczny ze strony Apostoła: takie przenośnie bardzo poruszały Greków, dla których sport i rywalizacja sportowa były bardzo ważnymi aspektami zarówno codziennego życia, jak i wydarzeń z pogranicza sfery sakralnej (igrzyska olimpijskie).

Wydaje się, że także do nas tego typu metaforyka przemawia nad wyraz dobrze: kto bowiem nie chciałby startować w zawodach o wiarę? Albo otrzymać od samego Chrystusa nagrody i wieńca chwały w wieczności?

13 lat temu

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *