„Tam gdzie my, tam granice naszej ojczyzny!”*

Mateusz Bogacz

11 listopada

Kiedy rankiem 11 listopada 1918 roku w podparyskim Lesie Compiègne marszałek Ferdinand Foch przyjmował od Niemiec akt kapitulacji w Warszawie działy się wydarzenia, na które czekano od 123 lat. Właśnie ten dzień uznaje się za datę odzyskania przez Polskę niepodległości po latach zaborów. Jednak czy wiemy co się dokładnie zdarzyło tamtego dnia?
Kiedy mówimy, że 11 listopada to data odzyskania niepodległości, z reguły nie zastanawiamy się, dlaczego ta data a nie inna. Przecież już 5 listopada 1916 roku cesarzowie Austrii i Niemiec, Franciszek Józef I i Wilhelm II zagwarantowali Polakom odtworzenie niezależnego Królestwa Polskiego po wojnie. Akt ten miał jednak znaczenie wyłącznie propagandowe i miał zachęcić Polaków do walki po stronie sygnatariuszy paktu.
Natomiast 7 października rada Regencyjna (która pełniła obowiązki głowy państwa) ogłosiła niepodległość Polski. Wydarzenie to odbiło się szerokim echem wśród walczących o wolność. W wyniku tych działań powstały dwa niezależne rząd: 25 października swój rząd powołał Józef Świerzyński a w nocy z 6 na 7 listopada powołano Tymczasowy Rząd Ludowy Republiki Polskiej. Zatem przed 11 listopada istniała, co prawda tylko na papierze, niepodległa Polska z dwoma rządami.
Aby dowiedzieć się, co miało miejsce 11 listopada 1918 roku, należy cofnąć się o dwa lata. W listopadzie 1916 roku, po wspomnianym Akcie 5 listopada, utworzono Tymczasową Radę Stanu zależną od Niemiec. W jej skład, w charakterze ministra spraw wojskowych, wszedł Józef Piłsudski. W styczniu 1917 roku przekształcił podległą mu Polską Organizację Wojskową w wojsko Rady. Jednak po kolejnych zwycięstwach ententy Piłsudski zalecił swoim żołnierzom odmowę złożenia przysięgi wierności Niemcom. Doprowadziło to do tzw. kryzysu przysięgłego, w wyniku którego Piłsudski został aresztowany przez władze niemiecki i osadzony początkowo w Gdańsku, później w Magdeburgu. Już wtedy sława Piłsudskiego przenikała polskie społeczeństwo dawnego Królestwa Polskiego i ziem zabranych (ziem zaboru rosyjskiego nie włączonych do Kongresówki). Nie był natomiast lubiany w zaborze niemieckim, ponieważ współpracował z władzami w Berlinie. Kiedy 3 listopada 1918 roku w Rzeszy rozpoczęła się rewolucja listopadowa, władze obawiały się, że połączy się ona z rewolucją październikową w Rosji. Uznano, że jedyną opcją zapobieżenia połączenia rewolt, jest postawienie między nimi muru w postaci odrodzonego państwa polskiego. Ponieważ klęska Niemiec była na początku listopada 1918 roku kwestią dni, postanowiono zwolnić z więzienia Józefa Piłsudskiego, w którym pokładano nadzieję na odrodzenie Polski, które wówczas było Niemcom na rękę. Piłsudski przybył do Warszawy 10 listopada, owacyjnie witany na dworcu. Rada Regencyjna planowała powierzyć Piłsudskiemu tekę ministra spraw wojskowych w rządzie Świerzyńskiego, zdominowanego przez endeków, jednak nie zrealizowano tego plany, ponieważ Świerzyński został zdymisjonowany. Ponieważ Piłsudski był popierany przez większość istniejących wówczas na terenie Polski ośrodków władzy, m.in. przez Polską Komisję Likwidacyjną w Krakowie, Radę Narodową na Śląsku Cieszyńskim, a nawet przez poznańską Naczelną Radę Ludową, 11 listopada 1918 roku Rada Regencyjna powierzyła Piłsudskiemu kontrolę nad wojskiem.
Ponieważ wojsko polskie kontrolowało wówczas znaczne tereny, zgodnie z zasadą, tam gdzie wojsko, tam władza państwowa, odrodziło się państwo polskie. Jednak w dalszym ciągu poza kontrolą Warszawy pozostawał Śląsk, Warmia, Mazury, Wielkopolska i Bydgoszcz. Tereny te musiały same upomnieć się o swoją przynależność narodową (Wielkopolska, Bydgoszcz) lub o ich przynależności zadecydowały plebiscyty.
12 listopada Piłsudski otrzymał misję tworzenia rządu, który powstał na bazie rządu Daszyńskiego. 14 listopada Rada Regencyjna rozwiązała się i powierzyła resztę swoich uprawnień wojskowych i cywilnych Piłsudskiemu. W związku z tym Piłsudski stał się formalnym Regentem Królestwa Polskiego (nie tego powstałego po kongresie wiedeńskim w 1815; w 1916 roku, po uzyskaniu niezależności od Rosji, utworzono Królestwo Polskie, zwane regencyjnym, które stało się zalążkiem II Rzeczypospolitej). Pozostawał nim do 22 listopada, kiedy to postanowił, że przyszła Polska będzie republiką. Cały czas był również Naczelnym Wodzem Armii Polskiej.
Ważną datą jest także 16 listopada. Tego dnia Piłsudski, jako regent, czyli osoba sprawująca władzę, rozesłał do większości krajów świata telegram zawiadamiający o powstaniu nowego państwa – Polski.
Po tym jak Ignacemu Daszyńskiemu nie udało się stworzyć rządu, premierem został Jędrzej Moraczewski. Po sformowaniu rządu, Piłsudski przekazał mu część swoich uprawnień, nadając sobie tytuł Naczelnika Państwa (odwoływał się on do tradycji insurekcji kościuszkowskiej). Nadanie tego tytułu potwierdził potem Sejm Ustawodawczy. Piłsudski złożył urząd Naczelnika Państwa na ręce nowo wybranego prezydenta Gabriela Narutowicza.
28 czerwca 1919 roku w Paryżu podpisano traktat wersalski, czyli najważniejszy układ pokojowy kończący I wojnę światową. Potwierdzono w nim powstanie nowych państw, w tym Polski. Dlaczego zatem nie 28 czerwca jest świętem niepodległości? Ponieważ Polska jako niepodległe państwo funkcjonowało już od wielu miesięcy oraz podczas obrad w Wersalu miało już własną reprezentację z Romanem Dmowskim na czele i było traktowane przez pozostałych jako pełnoprawny członek obrad.
11 listopada ustanowiono Świętem Niepodległości dopiero ustawą z 23 kwietnia 1937, czyli prawie 20 lat po odzyskaniu niepodległości i prawie dwa lata po śmierci Marszałka. Święto oficjalnie obchodzono tylko dwukrotnie: w 1937 i 1938. Przez okres okupacji hitlerowskiej jawne świętowanie było zakazane, toteż organizowano tajne obchody. Po wyzwoleniu Polski spod panowania nazistów władze komunistyczne ustanowiły dzień 22 lipca Narodowym Świętem Odrodzenia Polski. Wszelkie próby obchodów 11 listopada były tłumione przez milicję. 11 listopada powrócił jako Narodowe Święto Niepodległości na mocy ustawy Sejmu PRL IX kadencji z 15 lutego 1989 roku.

Zatem dlaczego 11 listopada?

Przecież już 7 października ogłoszono niepodległość Polski. Owszem, ale nie było wówczas silnej władzy centralnej, ani kontroli nad wojskiem . Dopiero 11 listopada po przejęciu władzy przez Piłsudskiego można mówić o niepodległości Polski. Zgodnie z jedną z teorii powstania państwa, do jego istnienia potrzebne jest terytorium, ludność i aparat przymusu. Właśnie owego aparatu brakowało przed 11 listopada. Władza wojskowa była, ale nie była kontrolowana. Dopiero 11 listopada Piłsudski przejmując kontrolę nad wojskiem, zawiadywał niepodległym państwem.

*Słynne zdanie wypowiedziane przez Pułkownika w 3. odcinku \”Czterech pancernych i psa\”.

5 lat temu

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *