Czasem luty ostro kuty, czasem w luty same pluty.
Gdy w Gromniczną (2 II) z dachów ciecze, zima jeszcze się przewlecze.
Kiedy w Gromniczną gęś chodzi po wodzie, to będzie na Wielkanoc chodzić po lodzie.
Na dzień świętej Doroty (6 II) ma być śniegu nad płoty.
Gdy na święty Walek (14 II) deszcze, mrozy wrócą jeszcze.
Na święty Maciej (24 II) lody wróżą długie chłody, a gdy płyną już strugą, to i zimy niedługo.
Gdy ciepło w lutym, zimno w marcu bywa, długo trwa zima, to jest niewątpliwa.
(Na wszystko jest przysłowie, Poznań 1985)