Makdonaldyzacja i makświat

wm

Wyobraźnia milionów opanowana

W dzisiejszym świecie mamy do czynienia z „Makdonaldyzacją” społeczeństwa, czyli z postępującym rozwojem „Makświata”

Zastanówmy się jednak, czym tak naprawdę jest wymieniony wyżej „Makświat”? Pojęcie to można rozumieć, na co najmniej dwa sposoby. Definicja Makświata według książki Benjamina Barber’a „Dżihad kontra Mcświat” mówi nam:

„Makświat jest swego rodzaju rzeczywistością wirtualną, stworzoną przez niewidzialne, lecz wszechpotężne sieci wysoko rozwiniętych technik informacyjnych i płynne ponadnarodowe rynki”.

Przyspieszone rozprzestrzenianie
Powyższy cytat zahacza poniekąd o drugą definicję, która mówi nam o tym, że „Makświat” jest związkiem wielkich korporacji, których polityka handlowa nastawiona jest na ujednolicenie produkcji i opanowanie rynków całego świata. Upraszczając „Makdonaldyzacja” społeczeństwa nierozerwalnie związana jest z rozwojem kultury masowej, której przyspieszone rozprzestrzenianie się mogliśmy zaobserwować w Stanach Zjednoczonych w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XX wieku.
Zacznijmy jednak od początku. Kultura masowa zaczęła kształtować się w Europie zachodniej w II połowie XIX wieku. Rozwój ekonomiczny tej części świata pociągnął za sobą przemiany w strukturze społeczeństw, co doprowadziło do uformowania się społeczeństwa masowego.


Łatwiejsze oddziaływanie
Mechanizm rozwoju tego społeczeństwa przedstawiał się następująco: mechanizacja fabryk i przedsiębiorstw spowodowała większą wydajność produkcji, co pociągnęło za sobą zwiększenie podaży, spadek cen produktów, ale także spadek ich jakości. Wtedy było to nieświadome, jednak dzisiaj wielkie koncerny wykorzystują ten mechanizm, aby pozyskać jak największe rzesze klientów.
Drugim etapem rozwoju społeczeństwa masowego były lata po pierwszej wojnie światowej. Sytuacja polityczna i chęć puszczenia w niepamięć strasznych obrazów wojny sprzyjały postępowi technicznemu, a jego konsekwencją był szybki rozwój kultury masowej. Uruchomienie przemysłu filmowego, a także rozwój kabaretu i muzyki rozrywkowej dały możliwość łatwiejszego oddziaływania na potencjalnego klienta. Wyobraźnią milionów zawładnęły gwiazdy Hollywood takie jak Charlie Chaplin czy Rudolf Valentino. Wszyscy znali też postaci z kreskówek Walta Disneya.


Brak oryginalności
Jak już wspomniałem, kolejnym, a zarazem najszybszym etapem rozwoju kultury masowej były lata pięćdziesiąte i sześćdziesiąte. Wtedy zaczęła tworzyć się „kultura popularna” (tzw. pop-kultura). Jej założenia, czyli brak oryginalności, brak odwołania do tradycji oraz znikoma rola odbiorcy, ograniczająca się jedynie do zapłaty za otrzymane produkty, stworzyły podwaliny pod dzisiejszy „Makświat”. Popularyzacja kultury sprawiła, że jej odbiorca stawał się coraz bardziej anonimowy, bierny i coraz mniej świadomy.
Rozwijająca się szybko pop-kultura stała się swego rodzaju przemysłem, nastawionym na zysk, a więc zdobycie i utrzymanie możliwie licznego grona odbiorców. Pop-kultura już od połowy XX wieku zdobywała coraz więcej zwolenników, dzięki silnemu rozwojowi telewizji i przemysłu rozrywkowego. Ogromny wpływ na rozwój „Makświata” wywarło rozprzestrzenienie się materialistyczno-konsumpcyjnego modelu życia.

W każdym domu
Dzisiaj „Makświat” otacza nas ze wszystkich stron. Urządzenia stanowiące jego duszę znajdują się prawie w każdym domu, mowa tu o radiu, telewizorze i komputerze z dostępem do Internetu. Napisałem już, co stanowi duszę „Makświata”, brakuje nam jeszcze „ciała”. Ciało to coś, co nas „pociąga”, coś co sprawia, że nie potrafimy oprzeć się kulturze masowej. Ciałem są reklamy, kanały telewizyjne typu MTV, które zachęcają nas do udziału w procesie „Makdonaldyzacji”, niejednokrotnie w sposób bardzo perfidny wykorzystując nasze instynkty.
Niewątpliwie „Makdonaldyzacja” jest procesem bardzo źle wpływającym na dzisiejszy świat, jednak musimy nauczyć się żyć obok niej, gdyż na obecnym etapie rozwoju ludzkości jest to proces nieodwracalny i niemożliwe jest jego kontrolowanie. Jedyna rada, aby czasem odpocząć, to zamknąć się w domu, wyłączyć telewizor, komputer i radio, i pozostać sam na sam ze swoją indywidualnością.

7 lat temu

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *