dobrymi szlakami

Apostazja

mk

Kościelne ABC… (1)

Z początkiem nowego roku kalendarzowego chcę przybliżyć Drogim Czytelnikom kilka trudnych niecodziennie używanych pojęć funkcjonujących w wierze chrześcijańskiej. W tym artykule postaram się wytłumaczyć co to jest APOSTAZJA. W jakim kontekście używa się tego słowa i dlaczego ważne jest byśmy wiedzieli co ono oznacza.
Apostazja (z gr. apo – daleko, stasis – stać) jest świadomym i dobrowolnym odejściem od Boga, jest całkowitym oddaleniem się człowieka ochrzczonego, należącego do wspólnoty Kościoła od wyznawanej wiary. Jest to także porzucenie stanu duchownego po wyższych święceniach lub porzucenie zakonu po ślubach wieczystych. Zachodzi w tej sytuacji niemożliwość korzystania z sakramentów i innych przywilejów osoby pozostającej we wspólnocie Kościoła.

Odrzucenie wiary

Najczęściej apostazji postanawiają dokonać osoby, które z Kościołem nie chcą już mieć nic wspólnego, nie tylko żyjąc „z dala”, ale również w sposób oficjalny „wypisując” się z niego. Oczywiście jest to możliwe, taką furtkę daje sam Kościół, a człowiek mając wolną wolę (powołując się na prawo wolności sumienia i wyznania), może świadomie na taki czyn się zdecydować.

Należy również zaznaczyć, że odrzucenie wiary chrześcijańskiej nie jest równoznaczne z przejściem na ateizm, apostatą pozostanie również osoba mająca na celu wstąpienie do wspólnoty religijnej niechrześcijańskiej lub jakiejkolwiek innej.

Wiara czyni cuda
Wiara czyni cuda

Konsekwencje apostazji

Istnieją różne rodzaje apostazji. Ich konsekwencje różnicowały się w zależności od zapisów Kodeksu prawa kanonicznego. Jednym z nich jest apostazja od wiary, ta od początków chrześcijaństwa uważana była za najcięższe przestępstwo kościelne, a od IV w. także państwowe. Apostaci w okresie pierwszych prześladowań karani byli surowo przez władze kościoła (degradacja -> ekskomunika), także przez władze państwowe (pozbawienie wolności, zesłanie a nawet kara śmierci), co stosowano jeszcze w średniowieczu. Stopniowo apostazja od wiary traciła charakter przestępstwa państwowego i stawała się wyłącznie przestępstwem kościelnym. Precyzowanym pod względem prawnym w konstytucjach papieskich.

Posiłkując się kodeksem z 1917 roku czytamy:
Apostazja od stanu duchownego – jest to przestępstwo duchowe, którego dopuszcza się duchowny po święceniach wyższych kiedy poważnie zaniedbuje swoje obowiązki wypływające ze święceń, samowolnie i faktycznie opuszcza obowiązki duchownego (karą za oba przestępstwa jest degradacja do stanu świeckiego), zawiera małżeństwo, nawet cywilne (winny ściąga na siebie ekskomunikę zastrzeżoną w sposób zwyczajny Stolicy Apostolskiej)
Apostazja od zakonu – przestępstwo kościelne, którego dopuszcza się zakonnik po ślubach wieczystych uroczystych lub zwykłych gdy samowolnie opuszcza dom zakonny bez zamiaru powrotu lub z zamiarem uchylania się na zawsze od posłuszeństwa zakonnego, karane jest to ekskomuniką zastrzeżoną wyższemu zakonnikowi.

Od 1983 roku obowiązuje nowy Kodeks, którego normy znacznie się różnią od tych przedstawionych powyżej. Jakie są praktyczne konsekwencje dokonania apostazji?

  • Apostazja jest równoznaczna z ekskomuniką latae sententiae (kan. 1364 § 1 KPK)
  • Niemożność sprawowania i przyjmowania sakramentów oraz sprawowania sakramentaliów
  • Zakaz ministerialnego udziału w obrzędach kultu (m.in. sprawowanie funkcji chrzestnego, świadka bierzmowania, zawarcia związku małżeńskiego (kan. 1124 KPK)).
  • Zakaz wykonywania urzędów, posług i zadań w Kościele (kan. 1331, § 1 KPK).
  • Zakaz przynależenia do publicznych stowarzyszeń, ruchów i organizacji kościelnych i katolickich (kan. 316 KPK)
  • Pozbawienie pogrzebu kościelnego (kan. 1184 § 1 KPK).

Gdyby jednak, jeszcze za życia, osoba taka chciała powrócić na łono Kościoła, jest to możliwe. Bóg nigdy nie zamyka drzwi przed powrotem do siebie. Podobnie Kościół, który powołuje się do mocy sakramentu chrztu świętego „niezniszczalny charakter, jaki wyciska sakrament chrztu świętego, pozostaje niezatarty, dlatego odstępca ma możliwość powrotu do pełnej wspólnoty Kościoła” (849 KPK).

Dodatkowo, w sytuacji zagrażającej życiu, na wyraźną prośbę, okazując postawę i chęć nawrócenia apostata może przyjąć namaszczenie chorych, rozgrzeszenie i przyjąć Komunię Świętą (kan. 1352 § 1 KPK).

19 lutego 2016r. uzyskał moc obowiązującą „Dekret Ogólny Konferencji Episkopatu Polski w sprawie wystąpień z Kościoła oraz powrotu do wspólnoty Kościoła”.

Całość dokumentu do przeczytania tutaj:
http://episkopat.pl/wp-content/uploads/2016/04/dekret_ogolny.pdf

Apostata

Patrząc na genezę słowa, apostata – to osoba stojąca daleko od Boga, tak więc deklaracja chęci odstąpienia od wspólnoty Kościoła, jest już tylko skutkiem życia pozbawionego żywej wiary i uczestnictwa w sakramentach świętych. Dlatego tak ważne jest, by regularnie pielęgnować swoje życie duchowe, dbać o jego wzrost, korzystać z sakramentów, ale również pomagać rozwijać wątpliwości poszukującym wiary, błądzącym, czy osobom, które wyraźnie schodzą z bożej ścieżki. To ważne by swoim życiem świadczyć o tym, że Kościół, który jak każda organizacja złożona z ludzi nie jest doskonały i popełnia błędy, to jednak jest nieodzownym elementem, poprzez który możemy dążyć do zbawienia.

Poza kościołem nie ma zbawienia

Kościół jako Matka

Nie bez powodu mówi się o Kościele jako o Matce. To nie tylko twór zbudowany z poszczególnych szczebli. To żywy organizm, tętniący życiem, czekający na każdego z otwartymi ramionami, nigdy ostatecznie nie przekreślający swoich „dzieci” (co widać choćby z możliwości powrotu nawet po apostazji).
Warto zastanowić się głęboko, czy przesłanki, które kierują człowiekiem chcącym dokonać apostazji są dobrze przemyślane, czy to nie działanie pod wpływem impulsu, doświadczenia przykrej sytuacji ze strony jakiegoś zwierzchnika kościoła czy innych jego członków. Warto również być świadomym konsekwencji jakie niesie za sobą taka decyzja.

Rozmowa duszpasterska

Najprawdopodobniej przed ostatecznym podpisaniem dokumentu proboszcz parafii będzie chciał przeprowadzić rozmowę duszpasterską z taką osobą. Warto pozwolić sobie na wysłuchanie tego ostatniego „kazania”, które z pewnością będzie pełne troski i zachęcające do porzucania zamiaru odstąpienia od Kościoła i powrotu do pełnej z nim jedności. Pamiętajmy, że to przecież nie walka o statystyki, a o samą duszę człowieka.

Na podstawie: Encyklopedia Katolicka tom I

6 lat temu

2 komentarze

  1. Byłam bardzo blisko podjęcia decyzji o apostazji, jednak wtedy doświadczyłam tak wielkiego cudu, że w jedną sekundę uwierzyłam we wszystko, co zostało napisane w Piśmie Świętym. Zostałam „stworzona na nowo”. Teraz wiem, że apostazja byłaby najgorszą decyzją w moim życiu, rzutującą na moje życie doczesne i wieczne. Jeżeli byliby Państwo zainteresowani, proszę przeczytać moje świadectwo, znajdujące się na mojej stronie: www . pojednanie . eu . Wszystko o czym tam napisałam jest wyłącznie prawdą. Apostazja to bezsprzecznie krok w bardzo złą stronę

  2. Przecież, skoro apostazja to „porzucenie wiary chrześcijańskiej”, to dlaczego stosuje się ten termin w odniesieniu do opuszczenia kościoła tzw. „katolickiego”? Ta wspólnota nie ma nic wspólnego z chrześcijaństwem. Każdy świadomy chrześcijanin powinien z niej wystąpić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *