Gdy zaczynam katechetyczną pracę z nową grupą, zwykle na początku roku szkolnego, zadaję uczniom pytanie: po czym poznać chrześcijanina? Prawda, większość pisze – bo pytanie zadane jest ustnie, ale odpowiedzi są pisemne – że chrześcijanin modli się, spowiada, chodzi do kościoła, czyta Biblię, nosi medalik na szyi (tak jak patriota wywiesza w święto narodowe flagę – ach te schematy!), daje na tacę w kościele, pości w piątek itd. Z uznaniem czytałem, że chrześcijanin przebacza, nie uznaje antykoncepcji, aborcji i eutanazji, nie współżyje seksualnie aż do ślubu, bezgranicznie ufa Bogu, bierze udział w życiu Kościoła, potrafi odróżniać dobro od zła, wierzy, że jest zbawiony, daje przykład innym, jest dumny ze swej religii.
Raz, a to zdziwiło mnie bardzo i choć wyrażone było językiem blokowego hip-hopu, przetłumaczone na język bardziej strawny odsłania piękno myślenia ucznia: chrześcijanin ma wuchtę bachorów, co znaczy: chrześcijanin ma dużo dzieci!
Był i taki zapis, że chrześcijanin przykleja sobie znak ryby na samochodzie. Zaś od ubiegłego roku uczniowie często piszą, że chrześcijanin „przechodzi przez rybę” i odwołują się do wydarzeń na Lednicy, gdzie odbywają się doroczne czuwania przed Zesłaniem Ducha Świętego. Ojciec Jan Góra może się cieszyć, że Lednica 2000 została tak głęboko w sercach młodych ludzi, że jest jednym z kryteriów przynależności do chrześcijaństwa.
Są i inne, na poły śmieszne, na poły zdradzające poważniejsze problemy, wypowiedzi, np.: nosi obrączkę na palcu, ma trzecie imię, ma święte obrazy w domu, przyjmuje kolędę.
To prawda, szesnastolatki najczęściej zatrzymują się na znakach. Mniej zauważają praktyczną stronę wiary – raz tylko przeczytałem o miłości bliźniego, a dwukrotnie o celu: chrześcijanin dąży do świętości lub dąży do doskonałości (w granicach możliwości). Przy okazji widać – chodzi o nawias, że asekuracja jest silna, bo również gdy piszą o przestrzeganiu przykazań Bożych, dodają: „chrześcijanin stara się je przestrzegać”. Dopisek „stara się” pojawiał się zawsze, ale – powiedzmy sobie szczerze – Pan Bóg nie chce widzieć w nas gigantów i supermenów, więc nawet, gdy chrześcijanin stara się, to już jest coś. To już nie tylko jest znak, to czytelny sygnał chrześcijanina.
Coaching życiowy koncentruje się wokół realizacji celów osobistych uczestnika. Jest to metoda pracy, z której…
Obecnie kremacja jako forma pochówku zyskuje na popularności. Trend ten ma to kilka przyczyn. Kremacja…
Kremacja jest coraz częściej praktykowanym sposobem pochówku, obok tradycyjnego pogrzebu. Spopielenie może nastąpić wyłącznie po…
Coraz większa świadomość na temat tego, jak działa nasze środowisko i czego potrzebuje, pozwala na…
Kiedy stajemy przed koniecznością pochówku naszych bliskich lub rozważając swój własny pochówek w przyszłości, niejednokrotnie…
Od czego zacząć planowanie ślubu? Planowanie ślubu warto zacząć od wyznaczenia daty oraz budżetu. Kwotę,…