Z ewengalizacyjną inicjatywą

Mateusz Berger

Niektórym z nas forma rekolekcji nieodłącznie kojarzy się z czasami szkolnymi, w trakcie których, na 2-3 dni, zamieniało się szkolne ławy na ławki w kościele. Forma ewangelizacji była w taki sposób dla młodego człowieka nieco przystępniejsza, tym bardziej, gdy opiekunowie zadbali o odpowiednie miejsce skupienia. Często pomagały zajęcia w mniejszych grupach – w przeciwnym wypadku zawsze znalazł się ktoś, kto czuł się częścią olbrzymiej masy, poddawanej sterowaniu. Będąc przy tym zbyt dużym indywidualistą, by pokornie wszystkiego wysłuchać (bez zaangażowania się i „dania głosu”) często bardziej go to zniechęcało zamiast przyciągać.

Przychodzi czas, kiedy rozwój duchowy staje się ważnym elementem równowagi życiowej. Młody człowiek chce dalej rozwijać się jako dojrzały katolik, już po bierzmowaniu, a jeszcze przed ważnymi, życiowymi decyzjami, które mają ukształtować duchową postawę na dalsze życie. Formy takiego rozwoju przebijają się co jakiś czas w trakcie ogłoszeń parafialnych wysłuchiwanych często ze zniecierpliwieniem, jako ostatnie z wielu punktów, o których proboszcz pragnie parafian w niedzielę poinformować. Nie sprzyja to uczynieniu oferty, z jaką zgłaszają się organizujący rekolekcje, atrakcyjną.

Jak odnaleźć się w gąszczu ewangelizacyjnych ofert, za którymi warto rozglądać się wyściubiając nosa nieco poza parafię? Receptę na to znajdujemy na portalu agregującym wydarzenia katolickie. znajdzrekolekcje.pl to pomoc w odnalezieniu tego, czego potrzebujemy tak samo w formie dni skupienia, jak i rekolekcjach – czy to małżeńskich, czy też skierowanych do konkretnej grupy zawodowej (np. służby zdrowia). Wyszukiwarka jest też przewodnikiem po definicjach form ewangelizacyjnych. Odtąd nie sprawi już problemu wytłumaczenie idei rekolekcji ignacjańskich oraz prościej będzie rozeznać czego spodziewać się po katechezie, czego po spotkaniu modlitewnym, a czego po konferencji.

Na stronie znajdujemy m.in. praktyczną mapę ośrodków rekolekcyjnych, w których można odpocząć oraz odnaleźć siebie, wygospodarowując siły na codzienne obowiązki. Uczestnictwo może wiązać się z poświęceniem weekendu, ale też kilku bądź kilkunastu dni, które z pewnością wpłyną na postrzeganie siebie i otaczającej rzeczywistości.

Warto odpowiedzieć sobie na pytanie, czy szukając duchowej odmiany konieczne staje się odbycie dalekiej pielgrzymki i poświecenie większych finansowych środków? Rzecz jasna, że nie! Spokój ducha jest zdecydowanie bliżej, niż niektórzy sądzą.

8 lat temu

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *